Autor Wiadomość
Menager
PostWysłany: Sob 7:19, 15 Wrz 2007    Temat postu:

JA krutcjate podpisałam na rok,bo jak inne osoby napisały za rok wybieram się na oaze i podpisze w nastepnym roku jeszcze:)
Mateusz S
PostWysłany: Pią 11:07, 17 Sie 2007    Temat postu:

NR a czy Ty wogóle boisz się Pana Boga???
Łukasz
PostWysłany: Pią 9:14, 17 Sie 2007    Temat postu:

I naprawde nie wiem czy sie wstydzisz swoich pytan czy co ale przedstaw sie. To forum jest tez po to zeby takim jak ty tlumaczyc o co chodzi w tym co my robimy. Mozemy ci wspolnymi silami pomoc. Wesoly
Flegmiasty
PostWysłany: Czw 20:24, 16 Sie 2007    Temat postu:

Tę wiadomość u góry ja pisałem Wesoly
Gość
PostWysłany: Czw 20:18, 16 Sie 2007    Temat postu:

NR to prawda jeśli nie będziesz pił i dalej się modlił ofiarując to za jakąś osobę to też niewątpliwie jest wielkie w oczach Boga. Ale nie można zapominać, że Kościół to wspólnota a krucjata to taka wspólnota ludzi, którzy właśnie to robią dla swoich braci. Zawsze kiedy pojawia się wątpliwość możesz się zwrócić o pomoc czy modlitwę do twojego współbrata który też wie o co chodzi i dlaczego krucjata jest podpisana. To jest po prostu jedność ludzi miłujących bliźniego. Nie ma to nic wspólnego ze szpanem
Agnieszka
PostWysłany: Czw 19:21, 16 Sie 2007    Temat postu:

no nie wiem, jak uważasz. Ja tego nie odbieram za szpanerstwo. Ja to podpisałam, bo słyszałam, że krucjata ma wielką moc.
Oczywiście, że jak się pomodlisz bez krucjaty, to to też zawsze coś daje, ale większą satyswakcję masz z tego, że ty podpisałeś właśnie za tą osobę i jak widzisz, że Twoje starania i codzienna modlitwa przyniosła jakieś rezultaty. Przemyśl to.
Nie wiem czy dobrze to wszystko ujełam Wesoly
Doświadczeni, wypowiedzcie się na ten temat Wesoly
NR
PostWysłany: Czw 19:01, 16 Sie 2007    Temat postu:

Nie wiem czy ja niezrozumiale piszę czy nie czaisz o co biega Rolling Eyes Jeżeli ktoś nie będzie pił i będzie się modlił za pijących wyjdzie na to samo... Moim zdaniem takie coś to szpanerstwo
Flegmiasty
PostWysłany: Czw 12:52, 16 Sie 2007    Temat postu:

Oj chłopie krucjata to nie jest tylko modlitwa. Pan Jezus powiedział, że do wypędzenia niektórych złych duchów, do zwyciężenia nałogów nie wystarcza sama modlitwa lecz również post. Podpisanie krucjaty to jest właśnie owy post i on w połączeniu z modlitwą ma o wiele większą moc niż ona sama.

Co do twojego drugiego pytania nie odpowiem ci wprost na nie, bo nie powinno się rozróżniać chrześcijaństwa jako nowoczesne czy tradycyjne chrześcijaństwo jest jedno i zawsze takie jest i było. A sobór wyszedł naprzeciw oczekiwaniom większości wiernych, którzy chcieliby przykładowo coś rozumieć z Mszy Świętej. Przecież taka msza w oczach Boga niczym się nie różni nie jest ani lepsza ani gorsza od tej odprawianej po łacinie. Ale jeśli już koniecznie chcesz wiedzieć to ruch oazowych sięga korzeniami lat 50tych XXw. więc jeszcze przed soborem Mruga
NR
PostWysłany: Czw 10:11, 16 Sie 2007    Temat postu:

No WIEM ocb ale czy nasza modlitwa będzie lepsza niż bez podpisania jakiegoś świstka? I w ogóle ruch oazowy to chrześcijaństwo nowoczesne czy tradycyjne? Ja jestem katolikiem raczej przedsoborowym....
j@jko
PostWysłany: Śro 13:36, 15 Sie 2007    Temat postu:

No więc Mateusz wyjaśnił ci już kilka spraw odnośnie tej krucjaty.Ja tylko dodam tyle: że jeśli podpisujesz KWC to nie znaczy,że nagle stanie się cud i przestaniesz pić.To nie działa jak magiczne zaklęcie Wesoly Co więcej,jeszcze większe pokusy będą (wiem,bo sama podpisałam),ale to na tym polega,że ty musisz tego bardzo chcieć...jeśli raz upadniesz to próbuj od nowa.Ta krucjata musi też mieć sens,czyli,że podpisujesz ją za jakąś konkretną osobę (można nawet za siebie samego) i chcesz jej pomóc wydostać się z nałogu.
Jest tam też taka modlitwa którą odmawia się codziennie,która ma nam ułatwić wytrwanie w swoim postanowieniu..(tylko musi to być twój dobrowolny i świadomy wybór,że nie chcesz pić)
Jak będziesz modlił się codziennie w intencji tej osoby,to pomyśl jaką moc,będzie miała ta modlitwa poparta jeszcze takim wyrzeczeniem.A jak wielką jeśli w tej twojej intencji będą się modlić wszyscy co należą do KWC..?

Jak chcesz jeszcze o coś zapytać,to wal prosto z motu Wesoly
Flegmiasty
PostWysłany: Wto 21:45, 14 Sie 2007    Temat postu:

Ita napisał:
Przynajmniej mój chłopak ma kierowcę



odważny jest Jezyk
j@jko
PostWysłany: Wto 20:43, 14 Sie 2007    Temat postu:

Ej,ale to może kolego NR przedstaw się,to będzie łatwiej pogadać........Wesoly
klaudusia
PostWysłany: Wto 20:29, 14 Sie 2007    Temat postu:

Mateusz jestes wielki:D
Mateusz S
PostWysłany: Wto 20:20, 14 Sie 2007    Temat postu:

Krucjate podpisujesz z miłości do bliźniego, jeśli masz w rodzinie lub w gronie znajomych kogoś kto pije i ma z tym problem. Podpisujesz to za niego i modlisz się na okres od 1 roku wzwyż(zależy na ile podpiszesz), jeżeli nie masz 18 lat, to i tak nie możesz pić a ofiarujesz to za alkoholika i w ten sposób mu pomożesz, a jak już jesteś pełnoletni i podpisałeś krucjatę to starasz się nie pić i wytrwać w tym okresie abstynencji. Możesz pić, nie masz grzechu, ale to świadczy o tym że jesteś słaby duchowo i psychicznie i nie możesz wytrzymać bez żadnego z trunków

Pozdrawiam Mateusz S.

(nieźle jak na 14 lat )
NR
PostWysłany: Wto 19:29, 14 Sie 2007    Temat postu:

trafiłem na to forum przypadkiem ale zainteresowała mnie kwestia tych krucjat. Po co je podpisywać? Jeżeli nie będę chciał pić to nie będę pił niezależnie od krucjaty, a jeżeli będę zbyt słaby duchem żeby nie pić to będę pił... To jest bez sensu. Rolling Eyes

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group