aaa4 |
Wysłany: Pon 14:42, 08 Sty 2018 Temat postu: ddd |
|
Alaryk nie odpowiedzial, lecz odwrocil sie i skupil uwage na niebieskich kwiatach.
-A jednak cie to meczy, prawda? - Goracy oddech nieznajomego omiotl kark Alaryka. - Nie
tylko ona. Ale i ta druga, prawda? Wiem. Wiem, jak to jest, bracie. Ale dlaczego masz cierpiec? Moze
moglbym ci pomoc uporac sie z tym?
Alaryk spojrzal w dol, na pudelko w dloni mezczyzny. Niegdys zapewne bylo to kosztowne cacko, ale
teraz biala porcelana miala wzarta warstwe brudu, a z wieczka ubylo kilka klejnotow. Zloty zamek byl |
|